Sesja Drako :"Krwawy Pakt"

Drako

Rycerz owi donośle ale z pogarda do maga: Więc pojedziemy troche dalej w środek wsi, tam móecie sobie cos kupić bowiem takich spotkań jak to wnocy może być więcej.

Gość

Po co mamy się bronić przed tym co było. Jak tak dalej pójdzie to przy dużym szczęsciu dojedziemy może do demona. I po kiego nam to jak wiadomo że i tak tam zdechniemy. Z taką selekcją panie rycerzu to równie dobrze mogłeś wziąć chłopków z pola nie wiele byś się pomylił w walce. Skoro i tak ci nie jesteśmy potrzebni.

Drako

Rycerz usmiechnól sie pogardliwie poczym odparł: -Chce dowiedziec sie gdzie jest kryjówka Demlologa, żeby se dowiedziec musze mieć świte jak imperator zaządził, kazdy jego Walsal musi miec świte i zrekrutwac mizkanców... a droga jeszcze iebiezpieczna....

Jennahan

A więc musisz wiedzieć, że następnym razem jak nas coś zaatakuje to Ty... szlachetny rycerzu będziesz walczył. Ja jako zwerbowany "na pokaz" nie mam zamiaru narażać swojego życia. Poza tym kiedy będziemy coś jeść?

Drako

RYcerz oborzuny odparł: -Ty krasnoludzie śmiesz mi mowić na Ty! A nadodatek rozkazujesz mi! A jęść będziecie kiedy wyruszymy i zajedziemy w środek wsi.... więc niegadajcie tylko ruszajmy....

Młot Zagłady

Ruszam przodem i rozgladam sie uwaznie. Co to za wies ? Duza, mała ? Otoczona palisada ? Jest karczma ? Targ ? Sklep zielaza ? A moze sklep lub siedziba jakiegos maga ? Jaka jest pora dnia ? Czy duzo ludzi jest nazewnatrz ? Ilu mieszkanców moze wogole liczyc ta wies ? Czy maja jakichs straznikow ?
Kiedy juz sie rozejrze wracam do mojej ksiegi i dalej szukam zaklecia usypiajacego .

Drako

Dojeżdżacie powoli do wsi, jes otoczna maym wałem ziemno-drewnianym, wybita jest w nim siżmowa brudna i rdzewiająca brama, wita was straznik otwiera ją. Kiedy jestęscie w wsi widzicie pęlno malyvh chałupek, orz jedaen warsztat, PóLElf mowi do rycerz: -Panie, moga oni sobie coś kupić? A rycerz odpowiada dostojnie: Tak, ale musisz pujśc z nimi....

Młot Zagłady

Jak moje studia ? Znajduje cos ?

MadMaX

To chodźmy do tego warsztatu półelfie. Ciekawe, co mają na sprzedaż?
"Oczywiście zakupy na koszt naszego"-hmm, tu robię chwilę przerwy- "dowódcy. Jak chce mieć świte, to musi płacić."

Drako

Ale rycerz widoczne nic niusłyszal, zato PóLElf odparł: -Zaprawdy niewiem, pierszy raz jestem tu, aleśadżac po wynedzniąlych umocnianiach, mąlych domach nikt tu się chyb magią niezajmuje.....

Młot Zagłady

- Ale kto pytal czy ktos sie tu magia zajuje ? Czy ktos potrzebuje jakichs infrormacji w sprawach magii ? Jesli tak to chetnie sluze pomoca.

Ponownie wracam do przeszukiwania mojej ksiegi czarow.

Drako

Koło bramy porusza sie niewielu ludzi, w większości brufnych, smierdzących, oraz źle ubranych, śa średniego wzrostu, dzieci niewidać. Otaczja was domy, niskie, glinianej cegły, bielone, dach kryte strzechą. Na pczodzie sytuje sie mąly budynek, zakład rzmieślniczy, jest największy w okolicy, dwupiętrowy, drewniany z elementami ceglanymi, ólElf podchodzi do niego siaając z konia, woła was do siebie jednak z odległosci malo co słszycie....

Młot Zagłady

W takim razie ja podjezdzam blizej i pytam - O co chodzi ?

Drako

Tu jest centrum zemiosła, znajduje sie w nim garbarz, kowal, fleczer, stolaż i wil innnych zakładów....

Jennahan

Ja najpierw szukam karczmy w której mógłbym coś zjeść
- Najważniejsze jest to, żeby mieć pełen żołądek, przyjdzie i czas na zakupy - mówie