Sesja Drako :"Krwawy Pakt"

Jennahan

Odkładam książkę i wyciągam sztylet (tak, żeby nikt nie widział).

Gość

Przyglądam im się...w końcu to tylko dzieci... ale czego się nie robi dla mojej siostrzenicy-uśmiecham się w stronę dziewczynki- A teraz mój pomysł. -zwracam się do towarzyszy- Nagashu ty będziesz jako herold szedł jechał przed nami i krzyczał "Przejazd dla Palladyna Uthera!!" (OT. Przepraszam za ściągnięcie imienia z Warcrafta nie miałem pomyslu) Obok mnie będą jechały dwa krasnoludy jako gwardia przyboczna i wy- zwraca się do krasnoludów zróbcie najgroźniejsze miny jakie umiecie Smile

a ja pojade w środku myśle że sam ten widok sprawi że chłopcy będą srali po gaciach ale przynajmniej będzie zabawnie. Potem zatrzymam się obok nich i załatwie sprawe.

Drako

Snieg znowu sie rozpadał, czyc bla zapach mrozu, z jednaj strony slychać blo ptactwo z frugiej dzieci...

Jennahan

Uważnie przyglądam się dzieciom. Sprawdzam czy nie mają przy sobie czegoś co mogliby użyć przeciwko nam.

Gość

Postepuje zgodnie z poleceniem Palladyna Uthera Smile

Młot Zagłady

Postepuje zgodnie z poleceniem Palladyna Uthera

Drako

Dzieci biegają po polanie, niektore z nich maja atyki (Długośc okólo 4 cm) i se nimi bawią. Chłpiec idzie obok Huun Reha....

Młot Zagłady

Zachowuje zdwojona czujnosc, obserwuje bardzo uwaznie. W myś śmiech

cały czas powtarzam słowa zaklecia i szczegolna uwage zwracam na dzieci najblizej mnie. Dbam rowniez o to aby miec cały czas wilgotne rece.

Jennahan

Rozglądam się po okolicy. Ze szczególną uwagą przypatruję się wszelkim krzakom i ciemnym zakamarkom

Drako

Dzieci nachweile przerwały prace wpatrując sie w orszak...Chłopiec pciaga Huun Reha za lasz mowiąc: -Teraz...

Młot Zagłady

Oczekuje z niecierpliwością dalczego biegu wydarzen

Jennahan

Widzę skupienie na twojej twarzy Elfie. Czyżbyś bał się zwykłych dzieci?

Młot Zagłady

- Powtarzam w myś śmiech

pewne zaklęcie stad moje skupienie - odpowiadam - I nieboje się zwykłych dzieci a jestem poprostu ostrozny. Pamietaj, ze czasem to co na pierwszy rzut oka wyglada na zwykłe, zwykłym byc nie musi.

MadMaX

Ide pewnym krokiem i czekam na rozwój wypadków, choć ta nerwowość u niektórych z kompanów mnie wielce dziwi. "Jeżeli już nie można ufać dzieciom w tym świecie, to komu"-nówie sonie pod nosem.

Młot Zagłady

Usłyszawszy te pomrukiwania pod nosem odpowiadam - Tylko sobie samemu...