Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jennahan
Przyjaciel gildii
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:01, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Jak sam widzisz chłopcze nie potrzebujemy już nic ostrego. Widzę, że na wiele się nie przydasz już. Daj więc znać twoim kolegom, że wszystko jest wporządku. A może dasz radę załatwić klucze? Poświęć się więc dla dobra naszej przywódczyni Mokoszy i pomóż jej wyznawczyni w potrzebie - staram się mówić powoli i spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Spider4
Błękitny
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 1389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Sob 22:05, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nadal zdenerwowany dalej sie jąka - kkk-klllu-klucze ma tyyylko on iijjiii zawsze przy sobie. I nnie jestem wyyyznawwwcą mok-ko-koszy, jiiiestem chrzyyescijaninem... - odchodzi lekko roztrzęsiony
Człowiek:
udalo ci się rozplątać więzy
Ostatnio zmieniony przez Spider4 dnia Sob 22:07, 01 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:07, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- dobra, to co w taki razie robimy? -
Zwracam się do dziwożony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jennahan
Przyjaciel gildii
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:09, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- No chłopcze, rozwiąż mnie w końcu - mówię do człowieka, który stara się rozwiązać moje więzy -Gdzie mi przyszło wylądować - mówi -Chrześcijanie mówiący po słowiańsku, wyznawca Mokoszy wyrzekający się Pani... Przeklęta rasa
Gdy w końcu mu się udaje:
-Dobrze więc... Pomóż mi wstać chłopcze - wyciągam rękę ku człowiekowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:15, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Pomagam więc wstać dziwożonie.
- A jak chrześcijanie zauważą? -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako
Błękitny
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:02, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wychodze skradająć sie za drzewa, gotowy so ponownego ukrycia mówie:
-Jak inkwizytora odciągniecie i cos twpardego i ostrego mi dacie to moze skrzynie otworze... Ale nic za darmo niema... owiecmy cos sobie wybiore... Wkońcu ja Ciebie (wskazuje na czlowieka) duży uratowalem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:15, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak, wiem, hmm... "mały"... Jak już będzie po wszystkim napewno się dogadamy -
Zwracam się do krzata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako
Błękitny
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:21, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kto inkwizytora wybawi poza obóz? Hyymm, ma ktoś grzyby na halucynacje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jennahan
Przyjaciel gildii
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:29, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- I gdzie je wrzucisz mały? - patrzę z pogardą na krzata - Takie małe ledwo co z ziemi wyrośnie to już kombinuje. Może schowajmy się przed nimi, a jak zobaczą że nas nie ma to zaczną nas szukać pozostawiając pusty obóz. Cierpliwości... aha który z was odzyska łuk dostanie coś ode mnie. Jeszcze niewiem co, ale wierzcie mi że dużo potrafię. - mówię przyciszonym głosem patrząc po kolei to na jednego to na drugiego - A teraz chodźmy puki ten głupiec zapewnia kolegów, że wszystko jest w porządku. Pomoże mi ktoś? Nie mogę biegać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:30, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Gdybyśmy mieli tylko krzesiwo, jesteś wystarczająco mały, aby przedrzeć się niepostrzeżenie i podpalić jeden z namiotów, wszyscy by się zlecieli... a wtedy, droga wolna... -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako
Błękitny
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:33, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Uśmiecham się wrednie:
-Dla mnie trujące zioło wystarczy, ktoś będzie leżał umierając a wszyscy się zlecą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:40, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- To idź do lasu i poszukaj, skoro jesteś taki mądry... -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako
Błękitny
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:42, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Rozgladam sie za jakąs roślina o trującym soku wnikajacym przez skóre, jeśli ją znajduje a niejest blisko wroga, zrywam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spider4
Błękitny
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 1389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Nie 11:46, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Podczas sprzeczki nagle słyszycie kroki, towyznaczony do patrolowania rycerz powraca z wyprawy w krzaki a wy stoicie zamiast siedzieć przywiązani do drzew, całe szzcęście wasz znajomy zawołał go zaraz do namiotu na strawę. Macie chyba wielkie szczęscie i bogowie wam sprzyjają, że żyjecie tak długo. Mimo iz od pierwszego grzmmotu pogoda nieco się polepszyła dalej pada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako
Błękitny
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:49, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dalej wzrokiem szukam rośliny, jednak wrazie czegos uślyszenia ukrywam się za drzewem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|