Świat
Uduchowiony
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:39, 16 Sie 2008 Temat postu: Chata Grubina |
|
|
Nieopodal Polany Śmierci, w głębi Gaju Motyli, widnieje mała chata mocno nadszarpnięta zębem czasu. Dach kryty strzechach, drewniane ściany które zarósł mech w miejscach które nie zajęła jeszcze pleśń. Wokół miły zapach ziół miesza się z smrodem zwarzonej mikstury. Podchodząc bliżej można usłyszeć starczy głos mroczący cos do siebie, opowiadający dowcipy czy anegdoty. Wchodząc do środka trzeba odgarnąć starą, zabrudzoną firankę. Oczom wędrowca ukazuje się główna izba pełna poupychanych regałów i stolików dzierżących dziennie opasłe tomiska i szklane na czynią na niezidentyfikowane substancje, słoje z zasuszonymi częściami jakiś zwierząt czy... ludzi? Prócz tego znajduje się stół z jednym krzesłem, a gdzieś dalej, w koncie zbutwiałe łóżko. Sam właściciel dzielnie biega od jednego regału do drugiego mijając susząca się pod sufitem ropuchę i uważając by nie potknąć się o własny kij.
Niejaki Grubin, siwobrody starzec, podobno już dwustuletni adept Klasztoru Mithos w dziedzinie zielarstwa, alchemii oraz lecznictwa. Twarz pomarszczona, głos niczym skrzypiąca stara szafa, wydaje się nieźle szurnięty. Czego nie można mu odmówić to świetnej znajomości legend, pieśni, przygotowywania medykamentów. Posiada też niezwykłą rękę do zwierząt, wojownicy mogą go spotkać podczas jego wielogodzinnych spacerów po Gaju Motyli gdzie staruszek zbiera zioła, częstokroć towarzyszy mu wiewiórka. Nieoceniony autorytet w przypadku wszelakich spraw tajemnych oraz magii, lecz zanim czegokolwiek się człowiek doprosi, musi wysłuchać zrzędzenia Grubina.
Tymczasem z oddali dało się usłyszeć małą eksplozję w chacie...
|
|