Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtekpas
Błękitny
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lgota Wolbromska Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:59, 18 Lis 2010 Temat postu: Lafafel von Wafel |
|
|
Imię: Lafafel von Wafel
Klasa: Gwardzista
Rasa: Lykon
Obecny Poziom: 41
Poprzednie Organizacje: Grałem bardzo dawno temu, gdy Turkusowa Szkoła Rycerska zawsze zwyciężała na Turniejach, więc można uznać, iż jestem nowy.
Dlaczego my: Po prostu chcę być w mocnej gildii.
Historia Postaci:
Lafafel von Wafel, syn Fafla von Wafla, zwykły przedstawiciel rasy Lykońskiej. Wioska jego znajdowała się w Gaju Motyli. Żyli sobie spokojnie w zgodzie z naturą. Starali się, aby ludzie nie porównywali ich do wilkołaków, a poznali ich prawdziwą naturę. Często pomagali mieszkańcom miasteczka Barre w zwalczaniu insektów i szkodników niszczących rolne uprawy. Każdy mieszkaniec wioski musiał odbyć obowiązkowe szkolenie wojskowe, by społeczeństwo mogło czuć się pewniej w niebezpiecznych czasach.
Lafafel był bardzo radosnym Lykonem. Jego ojciec był dla niego wzorem człowieka, jak i wojownika. Zawsze marzył, aby dołączyć do Błękitnej Gildii i być szanowanym jak najwięksi wojownicy. Lata mijały spokojnie. Wkrótce Lafafel miał rozpocząć szkolenie. Jednak pewnego dnia w wiosce rozległy się nawoływania alarmu. Chwilę później okazało się, że niektórzy członkowie Gildii Wielkich Niezależnych postanowili urządzić sobie "małą zabawę". Jeden z Lykońskich posłańców pobiegł do Baree wzywać pomocy, a wszyscy zdolni do walki stanęli w obronie wioski. Lafafel, jeszcze nieobyty z orężem walczył w obronie swojego miejsca zamieszkania. Twardo stojąc na nogach nie przewracając się i dość zręcznie władając mieczem starał się stawiać opór przeciwnikowi. Obrona wioski toczyła się już bardzo długo, tylko garstka Lykonów pozostała przy życiu. Gdy juz praktycznie wszystko było przesądzone, nadjechala pomoc z Baree. Byli to wojownicy z Błękitnej Gildii, którzy szybko pomogli zlikwidować najeźdźcę. Po udanej defensywie wioski, wojownicy wrócili do miasta.
Gdy Lykoni odbudowali wioskę i wszystko wróciło do normy Lafafel mógł przystąpić do szkolenia. Ojciec, który widział podczas obrony wioski, jak jego syn walczy poradził, aby przyjął on szkolenie gwardzisty. Lafafel zaufał ojcu i zgłębiał tajniki tej klasy. Nauczył się ile tylko mógł, jednak w wiosce nie mógł już bardziej udoskonalać sztuki walki. Postanowił więc złożyć podanie do Błękitnej Gildii. Niewiele dzieliło go od spełnienia swoich marzeń. Czeka tylko na decyzję Rady gildii. Niedługo okaże się, jak potoczą się losy Lafafela, z rodziny von Waflów.
Ostatnio zmieniony przez wojtekpas dnia Wto 18:53, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
loolki
Błękitny
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:27, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Popraw proszę podanie żeby się ładniej prezentowało i dopisz może jakąś krótką historiię postaci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtekpas
Błękitny
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lgota Wolbromska Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:56, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Historia dodana. Nie jestem mistrzem w tworzeniu jakichkolwiek wypracowań (może dlatego jestem na mat-fizie ), ale myślę, że się spodoba )
PS. Byłoby mi milo, gdyby Rauko podsumował moją historiię tak, jak Krukowi, bardzo się przy tym uśmiałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Desmond
Uduchowiony
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Thorn Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:26, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Rauko jak każda porządna kobieta miewa ruje tylko raz na miesiąc, więc możesz poczekać nieco ...
Nie będę twojej historii oceniać ani pod względem ortograficznym, ani gramatycznym ani samej treści. Niemniej cieszy mnie niezmiernie, ze owo opowiadanie się pojawiło. Jak na chwilę obecną podoba mi się twoje podanie najbardziej.
PS: Co do mat-fizu i usprawiedliwiania się. Mój ś.p. profesor stwierdził to dość dosadnie. "Każdy w życiu powinien wiedzieć coś o wszystkim i wszystko o czymś. " To ze ktoś jest humanistą nie zwalnia go ze znajomości przedmiotów ścisłych , tak samo jeśli ktoś jest ścisły nie zwalnia to go z części humanistycznej .
Ostatnio zmieniony przez Desmond dnia Wto 19:34, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtekpas
Błękitny
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lgota Wolbromska Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:13, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ale należy takę pamiętać, że jak coś jest do wszystkiego, to jest to do dupy ;p . Nie mówię , że nie jest to ważne, ale moim zdaniem najistotniejsze jest dążenie do bycia bardzo dobrym w jednej dziedzinie, a nie dobrym w dwóch
|
|
Powrót do góry |
|
|
Till
Błękitny
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:49, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze jest umieć pogadać z każdym, na każdy temat, choćbyś miał o nim najbledsze pojęcie Takie jest moje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loolki
Błękitny
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:28, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjęty
|
|
Powrót do góry |
|
|
talphion
Błękitny
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:16, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też za
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rauko
Błękitny
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:17, 24 Lis 2010 Temat postu: Re: Lafafel von Wafel |
|
|
wojtekpas napisał: |
Lafafel był bardzo radosnym Lykonem. Jego ojciec był dla niego wzorem człowieka, jak i wojownika. |
Czyli jak rozumiem adopcja między rasowa....
No i do GWN się radzę nie czepiać... Jeszcze nie powstali a ty już sobie nimi .... wycierasz.
Historia prosta, banalna i wtórna. I znów w BG będzie masa wojowników którzy już za młodu się wykazali. POkonywali smoki i poPISywali się przed rodziną lub damami. Brak mi w tych historiach pewnych smaczków które tak na prawdę dają unikalność i życie.
Może być. Jestem za:p
wojtekpas napisał: |
PS. Byłoby mi milo, gdyby Rauko podsumował moją historiię tak, jak Krukowi, bardzo się przy tym uśmiałem. |
Niestety w twojej opowieści nie ma takich kwiatków.
A co do mat-fiz... sam eony temu takie coś skończyłem....
Desmond, Desmond, Desmond.... Co do ostatniej części twojego posta się zgodzę, resztę pominę milczeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azareus
Uduchowiony
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:04, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zadam takie pytanie. Czemu Necrid to twoje multi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Necrid
Błękitny
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lgota Wolbromska Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:56, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Powiedzmy. Jestem jego bratem bliźniakiem
Ostatnio zmieniony przez Necrid dnia Śro 15:56, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtekpas
Błękitny
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lgota Wolbromska Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:19, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No niestety posiadam brata bliźniaka. Nie moja wina, ze tez mu się umyślało dołączyć do tej gildii
|
|
Powrót do góry |
|
|
|