Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Khor Rhal Ghol
Błękitny
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:22, 13 Gru 2010 Temat postu: Khor Rhal Ghol |
|
|
Imię: Khor Rhal Ghol
Klasa: Mnich
Rasa: Ghrull
Obecny Poziom: 95
Poprzednie Organizacje: Błękitna Szkoła Rycerska
Dlaczego my: Misie lubią niebieskie kolory, bo kojarzy się z kwiatami, a kwiaty z miodem, a miód z czymś przyjemnym. Poza tym pusto tak jakoś się zrobiło w szkole.
Historia Postaci:
Grau! Wrau! Rrau! Hraauuu!
Tak zaczynał się każdy dzień w niedźwiedzim zakątku. Reszta Ghrulli nie była zachwycona taką pobudką, ale Khor Rhal Ghol uwielbiał śpiewać, choć nie umiał. Zwykle więc był wypędzany poza obszar zamieszkały. Tam właśnie prezentował swoje umiejętności zszokowanej przyrodzie. Złapali go jak zwierzę - w siatkę. Nie umiał we wspólnej mowie ani słowa, więc na nic się zdały pomruki, że jest cywilizowanym misiem.
Ale uciekł, wyłamał pręty swojej drewnianej klatki, w końcu był silnym misiem. Znalazł swoje schronienie u pustelnika. To znaczy pustelnik uciekł, a Khor Rhal Ghol zajął jego chatkę. Nauczył się "pełzających znaczków" jakimi były pokryte księgi, a przynajmniej wydawało mu się, że nauczył. I zaczął zgłębiać tajniki życia na bagnach - tam się znajdowała chatka. Wszystko trwało w najlepsze póki nie zachciało się gnomom osuszać bagna pod manufakturę. Miś nie walczył, tylko zabrał się i poszedł. Postanowił wznowić karierę. Po drodze jego śpiew nie wzbudzał zachwytu, więc wprawił się w "dawaniu w mordę". A właściwie w oddawaniu z odpowiednim opóźnieniem, bo sam nie był zbyt ruchawy. Trafił do szkoły rycerskiej, a teraz zwinął się w kłębek u bram gildii i pochrapuje. O świcie jednak zaśpiewa, by umilić nowym znajomym ich szare życie.
Khor Rhal Ghol ma ciągle nadzieję, że uniknie płacenia haraczu w szkole. Miodek jest taki drogi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Azareus
Uduchowiony
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:53, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kurde, zawsze chciałem mieć w gildii misia - maskotkę. Chyba najoryginalniejszy pomysł na postać w tej erze:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
loolki
Błękitny
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:30, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Azą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nickolai9
Błękitny
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 5:33, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
ekhm, a Church to nie był krasnolud zabawka? (tylko troche bardziej cuchnęła).
Bedzie misio do zabawy ;D fajny pomysł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khor Rhal Ghol
Błękitny
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:24, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Głośne skrobanie pazurów nie da spać nikomu. Do tego żałosne warknięcia i ogólne odgłosy czochrania świadczą o misiowej niecierpliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loolki
Błękitny
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:24, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Złóż wniosek w Barre, a zostaniesz przyjęty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azareus
Uduchowiony
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:32, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
loolki napisał: | Złóż wniosek w Barre, a zostaniesz przyjęty |
I lol'd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khor Rhal Ghol
Błękitny
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:07, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Podarty płaszczyk, który kiedyś należał do pustelnika, nie sięga nawet tyle by zakryć mu zadek. Workowate spodnie na szczęście chowają misiowe zalety. Z ogromnym workiem podróżnym na plecach wszedł do środka. Zamruczał przyjaźnie strażnikom w twarz, a ostatnio jadł cebulę. W dużych ilościach, bo nie wiedział kiedy znowu trafi się taka gratka. Miał jeszcze trochę w worku, na później. Miś był zachwycony, a gdy był zachwycony, to śpiewał.
Ghrau Whrau Rhau!
Zaśpiewał z akcentem cywilizowanych misiów
Wrau Grau... Rau!
Dokończył krótką przyśpiewkę. Była to radosna pieśń na cześć nowych przyjaciół i dostatku. Nie dokończył jej, bo cebula się odbiła, a nie chciał, by beknięcie zmieniło sens pieśni. W murach już odbijało się echo i pachniało cebulą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loolki
Błękitny
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:01, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Azareus napisał: | loolki napisał: | Złóż wniosek w Barre, a zostaniesz przyjęty |
I lol'd |
No co zabiegany jestem na uczelni.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
|