Autor Wiadomość
Khhagrenaxx
PostWysłany: Czw 22:26, 19 Sty 2006    Temat postu:

Po przeczytaniu kolejnej porcji utworów swego aktualnie ulubionego autora Tashlara postanowiła, że winien on zostać jakoś odznaczony za to co robił dla Błękitu. Za pieśni, które w razie jakiś klęsk straszliwych niechybnie stana się nadzieja, wytchnieniem i podpora. Które wychowuja adpetów po trzychset razy lepiej niż ostre i kanciaste apele.

...A i w sercach zgorzkniałych - takich jak jej, w których Błękit stracił swe barwy, niemalże zrównał się z czernia...Pozwalaja mu znowu zabłysnać i chociaż podczas lektury sprawić, ze wszystko jest znowu takie jak było...
churchillek
PostWysłany: Czw 19:17, 19 Sty 2006    Temat postu: Dwa wierszem pisane utwory - elfom i aniołom dedykowane

Wiersz ten dedykuje wszystkim Elfim Wojownikom Błękitu i jest on specjalnie dla nich.

Na pobojowisku, krwią opitej ziemi
Stał elficki mąż wyczerpany
Na orczych twarzach wściekłość się mieni
Czemuż nie został śmierci oddany?

Dlaczego, mimo ran i rozpaczy
On stawia daremny opór?
Dlaczego na siłę wroga nie baczy?
Ni na miecz wraży, ni topór?

Stoi wśród ciał dumny i hardy
Bez szans i ratunku zostawiony
Niejeden pancerz orczy, choć twardy
Został przez niego w pył rozniesiony

Przyjaciół śmierć ma wciąż przed oczyma
Padli przed chwilą, wśród szczęku i wrzasku
A w sercu jego jest prawda jedyna
Nie dotrwa brzasku

Choć broń jego krwią orków skalana
I wielu on plugawe odebrał życie
I jemu rana niejedna zadana
Krew z niego wypływa skrycie

I już go hufiec orczy okrąża
I żywot jego tak długo pędzony
Do kresu swego zbyt szybko zdąża
On jednak z losem jest już pogodzony.

I ruszył na wroga, bez szans i nadziei
Na orków i śmierci swojej spotkanie
Wielu wrogów los elfa podzieli
Nim jego serce ustanie

Gdzieś smutno kiwając w niebiosach
Głowami swymi elficcy bogowie
Spojrzenia swe kierują na herosa
Miejsce dla niego jest już gotowe


Drugi wiesz natomiast dedykuje specjalnie dla Wojownika o imieniu Upadły Anioł - byłeś inspiracją Very Happy (tylko bez złych skojarzeń)

Stoi z mieczem w dłoni
Wśród pełnej sali agonii
Patrzy uważnie raz w jedną stronę raz w drugą
Kto będzie jego sługą?

Rozdziela dusze na dwoje
Każdy mówi, JA SIĘ CIEBIE NIE BOJE!!!
Nie mogą mu jednak w oczy spozierać
Bo jego wzrok umie prawdę wybierać.

Błękitna i biała wstęga, które wiszą z kaftana
Ukazują drogę dla duszy jaka została jej wybrana
Nie spodziewają się losu, które je czeka
Który kolor z winą zwleka?

Czarny anioł od zawsze wykonuje swą robotę
Zawsze tam coś w drzwi łomocze
Nie ma nigdy chwili wytchnienia
Przyszła i na niego chwila płacenia...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group