Autor |
Wiadomość |
Khhagrenaxx |
Wysłany: Czw 15:33, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
Tashlara była po lekturze "Tańca Śmierci" - więc odbiór tego tekstu nie był taki jaki być chyba powinien, ale kto decyduje o tym jaki być powienien?
To nie szkoła przyświatynna, w której pyta się dzieci "co autor miał na mysli" - to literatura, to nieustanna atkualizacja każdego tekstu, przez każdego czytelnika, każdy nadaje mu wszak swój odrębny sens, niejako piszac go na nowo...
Fraszka, wszystko fraszka...Vanitas... - westchnęła... |
|
 |
MadMaX |
Wysłany: Wto 16:41, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ja akurat w takim stylu pisania, króciutkich rymowanych wersów nie gustuje, więc nie mogę się wypowiedzieć. |
|
 |
Cerester |
Wysłany: Wto 14:03, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Krasnolud parsknął głośno ze smiechu, opluwając sobie brodę.
- Może za duży nie jestem ale mam dużego.. hehe topora! |
|
 |
churchillek |
Wysłany: Wto 13:48, 07 Mar 2006 Temat postu: Cerester - krasnolud nieduży |
|
Pewien krasnolud nieduży
Co mu topór duży służy
Chciał poznać wojenki smak
Więc prosto jak znak
Ruszył ku kuźni zakupić
By ze zbroją piękną ruszyć
I kupił tam butki
Bo taki malutki
Obuwie dobre musi mieć
Co go w stopy nie będzie gnieść
Gdy kupił te butki
W świat nie malutki
Gdzie dużo przygód spotka go
Bardzo chce wspominać błogo
Swoje czyny wielce
Piękne, bohaterskie
Jak z wieloma potworami
I wielkimi gadami
Walczył i zwyciężał
Gdy tak pięknie walczył
Czas płyną mu szybko wielce
I staruszkiem o tyczce
Stał się w mik
A czas jak wilk
Grasuje na życiu
I ty też umrzesz kiciu... |
|
 |