Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lathea
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:33, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Stary trup starego chłopa, pewnie to od tej starej, nie wiem. Ale na pewno nie na wojnie zginął, chyba ze go błękit wychędożył, nie sprawdzałam - przewróciła mięso, pilnując żeby upiekło się równomiernie.
Ziewnęła. Spać jej się chciało, już prawie ćwierć dnia była na nogach bez drzemki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Khhagrenaxx
Gość gildii
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:44, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jak sstary to dobra... - powiedział i zaczął pałaszować udo prosiaka, było wspaniale. Kobiecina się ocknęła i zaczęła szamotać... Smagnięcie potężnym ogonem przyprowadziło ją do porządku.
Nudziło mu się... Sssabiłbym kogoś... - kolejne smagnięcie ogonem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lathea
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:14, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zagryzła przypieczonym mięsem, miała nadzieję, że odegna to narastającą senność...
-Zabić? No to jemy, leżymy chwilkę i idziemy dalej, pełno tu chałup w okolicy - wymruczała niewyraźnie z pyszczkiem pełnym jedzenia. Otarła tłuszcz kapiący z brody.
Ostatnio zmieniony przez Lathea dnia Sob 0:14, 27 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Khhagrenaxx
Gość gildii
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:24, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sss... - pokręcił głową przecząco, wciąż pożerając udko prosiaka, tłuszcz i krew tryskały na wszystkie strony, nie ocierał się, ocieranie się nie jest dla gadów...
Sss... Ssabiłbym ssoś posssądnego, ssoś ss ssym ssseba ssie trosssku pomesssy, rossumisss, sso nie? - przełknął ostatni kęs świni, wstał by ukroić kolejny kawałek, przez przypadek kopnął staruchę - Wiess, krassnala bym jakiego rossspłatał... Bo tu jeno nasrać wypada i... Ten ssały lass jesst strasssnie pedalsski...Drasssni mnie tutejssy klimat, jak w bajssse tu jesst - pierdnął potężnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lathea
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:35, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Krasnala - zamyśliła się sidanka.
- Taa, ten las i mnie irytuje - wspomniała wspaniale puste przestrzenie Bazzath i środkowego Krumshu - nie wiadomo co się czai za drzewkiem.
Dokończyła nogę, wylizała futerko usuwając resztki tłuszczu. Wojna, wojenka... To było nawet ważniejsze niż mleko. Wszak gdyby miała je na co dzień, nie umiała by już utrzymać topora, stałaby się leniwym kanapowcem, wysiadującym po wsiowych chałupach i łapiącym szczury za miskę mleka.
Otrząsnęła się... taka wizja wzbudzała w niej obrzydzenie.
- Jakie są teraz wojny... jakaś nieważna wojenka Bordowych Płaszczy z czymś co śmierdzi - nie mogła już opanować ziewania.
- No i pirackie obleganie krasnoludzkich kopalni...
Pirackie.
Krasnoludy.
- Jak znajdziesz sposób, żeby tam dotrzeć nie mocząc mi futra to mogę ruszać choćby i po drzemce.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Khhagrenaxx
Gość gildii
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:57, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przerzucił truchło świni przez ramię i ruszył ku wyjściu, kopiąc w międzyczasie w ognisko i roztrącając żar na wszystkie strony. Przerażona kobieta zaczęła wić się ku wyjściu - które zamknął gdy ze stajni wyszła również Sidanka.
Spokojnym krokiem ruszył przez wieść. Stare baby wesoło trzaskały w kominku, był najedzony... Nie było tak źle, chociaż ta nuda.
Jak dostać się do piratów, jak?
Pomyślę jak dotsssemy do Rivangoth, ssnam tam jednego pirata... Sss... - dziękował Wielkiemu Jaszczurowi Co Jest Na Niebie za to, że urodził się lacertem, na diabelskiej wyspie Ssith i że na tej wyspie było również pirackie miasto Kree. I że znał każdego pieprzonego przemytnika i łowcę niewolników w tej norze.
Wiedział też w których zatoczkach rozładowują swoje towary... Wiedział, że mu nie odmówią, jeśli tylko chcą by Kree pozostało Kree. Zadowolony ruszył szybciej.
Ostatnio zmieniony przez Khhagrenaxx dnia Sob 0:58, 27 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lathea
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:05, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pobiegła za nim. Ehh, wyśpi się kiedy indziej, teraz ważne było to, że nuda zdawała się odchodzić w zapomnienie...
Tylko ta woda... Westchnęła ciężko. Nic to, najwyżej upije się do nieprzytomności i będą musieli ją zanieść na którąś z pływających kup pozbijanych desek.
Gaj Motyli zostawiła za plecami.
Miała świadomość, że wróci tu pewnie jeszcze nie raz...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 21:55, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Poszli sobie - powiedziałem sam do siebie - po chwili dodając równie cicho jak poprzednio - Flagę zobaczyli, ale długo czekali, zaiste cierpliwi to wojownicy.
Upiłem długi łyk rozcieńczonego wina mszalnego, poczym wzniosłem bukłak w górę i znów mrucząc pod nosem powiedziałem sam do siebie
- Wasze zdrowie istoty z daleka, łuską i sierścią przyozdobione, może dane będzie nam skrzyżować oręż innym razem - zwyczajowo kończąc - Ku Chwale Błękitu!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|