Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiony alkohol |
Nie ma jak pyfko :) |
|
52% |
[ 13 ] |
Dobre wino nie jest złe - szczególnie jeśli jest tanie :P |
|
16% |
[ 4 ] |
Wina średniej i wysokiej klasy - czyli kto jest w burżuazji ;P |
|
12% |
[ 3 ] |
Szczyt mysli technicznej - Wódka, po prostu :) |
|
16% |
[ 4 ] |
Jakieś dziwne alkohole - whisky, dżin, rum etc. - błe! :D |
|
4% |
[ 1 ] |
O krok od boskości - najbardzije uduchowiony - Spirytus :D:D:D |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 25 |
|
Autor |
Wiadomość |
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pią 16:34, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Miałem nie brać udziału w tej ankiecie ale cóż jednak się zdecydowałem i oddaje głos na:
3,14vo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mat27
Błękitny
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domu Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:12, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie, czy ktoś kiedykolwiek pił absynt? jeśli tak to jak się ujawnia to działanie halucynogenne? tzn czy już po jednym kieliszku ma się zwidy, czy po kilku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Severus Raginis
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią 19:05, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm zaznaczyłem winiacze (tanie, żeby nie było ) bo to jest legendarny rodzaj alkoholu Te wszystkie opowieści o tym jakie to okropne, gorsze w smaku od wódki (najlepiej 'Czerwonej Kartki' ) i zła reputacja tanich win...
Złammy ten stereotyp !!! Tanie wina nie są takie złe !!! Jaśli się zna na rodzajach to można trafić na lepsze od burżujskich (np. Komandos, Kurant, Cavalier, Wisieńka, ostatnio Angello Mocne ;P). Chociaż najczęsciej pijam piwko to zagłosowałem na produkty winopodobne
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:15, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Miałem kiedyś okazje napić sie absyntu na Słowacji. W smaku nie jest zbyt dobry, taki jakby gorzki i piłunowaty... Z tymi holucynacjami jest tak jak z alkocholem zależy to odstanu w jakim sie przebywa, ale raczej nie zdarza sie żeby ktoś po spożyciu tego trunku im nie uległ. Liczy sie stopień natężenia tych omamów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:30, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Moim ulubionym trunkiem jest vodka i tak tez zaznaczylem Piwko i winczaczo tez jest dobre
ale impreza bez wódy do jak kopalnia bez rudy
Jesli chodzi o browarki to najlepszy jest LECH
Wódka zdecydowanie FINLANDIA (lemonowa albo zurawinkowa) - moj dziadek ma 3,5 l FINLANDII w barku
No a wino to jakis tam prosciak najlepsza porzeczunia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:52, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
popieram Leszek najlepszy!! ale na imprezy lepsza jest wódeczka bo lepiej gadka się klei co do absyntu to haluny się ma jak go się więcej wypije, tylko że trzeba pić ten oryginalny a nie te polski podróby na rynku. i pamiętajcie ABSTYNENCJA TO JEST CHOROBA!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elasharr
Błękitny
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa tudzież Veas:)
|
Wysłany: Pią 20:39, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | i pamiętajcie ABSTYNENCJA TO JEST CHOROBA!!! |
Oh nie, juz czuje jak mi slabo hehehe ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:54, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
a nie mowiłem:p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:58, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
piwko najlepsze, jakos nie czuje potrzeby picia czegos innego. choc zdarza sie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elasharr
Błękitny
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa tudzież Veas:)
|
Wysłany: Pią 21:08, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jakos nigdy sie do piwa nie przekonalem. Probowalem gdzies od 8 do 18 roku zycia. Pierwsze dwa lyki bylo fajnie, potem gorzko. Ble
|
|
Powrót do góry |
|
|
mat27
Błękitny
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domu Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:12, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to Słowacki absynt jest najmocniejszy, te polskie mają mało alkoholu czy jakoś tak, a w USA nie ma go w cale bo jest zabroniony.
A wiecie co to jest alkoholizm?
Alkoholizm jest wtedy kiedy pijesz więcej od swojego lekarza
Jest też stare rosyjskie powiedzenie, że picie bez toastu to alkoholizm!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sigmar
Błękitny
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec Św. Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:35, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dlatego okazja do picia i toast do picia jest zawsze np. Za jutrzejszy dzien albo za wczorajszy dzien i tak mozna pic za 365dni w roku i za nastepne lata az strach pomslec co sie dzieje dzien pozniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spider4
Błękitny
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 1389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Pią 21:42, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A ja głosowałem na "Wina średniej i wysokiej klasy - czyli kto jest w burżuazji ;P" bo przez tanie rozumiem takie za 1,50 zł w kartonie i z minimum 89% siarki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:50, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no siarka tez klepnie ale później się ma niezła kac-kupę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khhagrenaxx
Gość gildii
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:09, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
M4TI napisał: | ale impreza bez wódy do jak kopalnia bez rudy Razz |
To rozumiem!!!
M4TI napisał: | Jesli chodzi o browarki to najlepszy jest LECH |
Tu się nie zgodzę i stanę w szranki z każdym kto będzie publicznie wychwalał to piwo, pieszo albi konno, na ziemi ubitej Lech jest ZŁY! Dobre pyfko to jest czerwona wareczka, carlsberg (ale kogo na to stać), Tatra Pils (najczęściej piję włśnie ja - w kategorii cena/jakość ocena celujaca), no i najelspze piwo jakie zdarzyło mi się pić to O.K. Beer by browar Okocim - naprawdę świetne piwo, prawdziwe piwo!
M4TI napisał: | Wódka zdecydowanie FINLANDIA (lemonowa albo zurawinkowa) - moj dziadek ma 3,5 l FINLANDII w barku |
Twój dziadek jest albo majętnym człowiekiem albo ordynatorem
Oczywiście, ze najlepsza, ale to jednak w sferze eterycznej, przynajmniej dla mnie. Co do wódki proponuję kurację, pijcie przez kilka imprez rozcieńczany spirytus (tak do 43%), a potem kupcie sobie obojętnie jaka wódkę - choćby starogardzka (12,89 zł w Plusie ) - naprawdę docenicie ten smak
Aha, alkohol nie jest moim problemem wbrew temu co można wnioskować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|