Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stopa
Błękitny
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuniec wsi
|
Wysłany: Pon 12:37, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
politycznie...
Warszawa, korek na Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi-
słuchaj, porwali prezydenta Kaczyńskiego, żądają 1 000 000 złotych, bo inaczej
obleją go benzyną i podpalą, robimy właśnie zbiórkę...
- Tak? A po ile dają inni kierowcy?
- No tak po 2 - 3 litry...
Prezydent Kaczyński odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne.
Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący
grupie fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Kaczyński:
- Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem! Typu
"Kaczka i świnie" czy coś takiego...
-Ależ skąd panie Prezydencie! -
odpowiadają reporterzy.Wszystko będzie cacy. Nazajutrz ukazuje się
gazeta ze zdjęciem Kaczyńskiego wśród świń, podpis: "Lech Kaczyński
(trzeci od lewej)".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:47, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ja tez sie dorzucamhehe, ten pierwszy jest super ja tez sie dorzyucam, moge dac pare literkow
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:18, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
- W to, to już k****a nikt mi nie uwierzy!
*********************
Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić...
- Siadaj, dwója! A ty Witku, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu...
- Siadaj, dwója! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.
********************
Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna z nich mówi:
- Czy wy wiecie, że jak kocham się z moim Józkiem, to on ma bardzo zimne jajka?
Na to druga:
- No mój Staszek też ma zimne jajka podczas kochania.
Na to trzecia:
- A ja to nawet nie wiem, ale sprawdzę.
Na drugi dzień spotykają się, a ta trzecia ma podbite oko. Koleżanki pytają:
- Co ci się stało?
- Kocham się z moim starym, chwytam go za jajka i mówie: "Stary! Ty masz tak samo zimne jajka jak Józek i Staszek"
*********************
Facet lekko na bani wraca do domu. Żona od razu, sra-ta-ta-ta, pijak, tylko wódka ci w głowie... Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- OK, przyniosłem test, zara zobaczymy jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona:
- Zobaczymy, czytaj.
- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
- Ha, no chociażby dolar i euro.
- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać.
- Wierze. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki w Islandii... Milczysz? Ha, wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych zainteresowań!
***************
Facet budzi się ok 13.00. na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
- Kochanie, wypoczywaj, jak będziesz czegoś potrzebował to zadzwoń, zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona.
On na to pyta syna co się stało, czy wrócił wczoraj z kwiatami, pierścionkiem lub czymś w tym rodzaju, nic bowiem nie pamięta. Syn na to:
- Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie powiedziałeś:
"Spierdalaj ty stara k...., jestem żonaty!"...
*****************
Facet wraca z lotniska taksówką i mówi do kierowcy:
- Panie, moja stara pewnie leży teraz z gachem. Tu jest stówa, chodź pan na górę, będziesz świadkiem.
Auto zajeżdża pod dom i obaj mężczyźni idą do sypialni. Tam, pod kocem, leży piękna kobieta. Mąż podbiega do łózka, ściąga koc i między nogami kobiety widzi skulonego gacha.
- Mam was! - wrzeszczy facet, wyciąga pistolet i przystawia go do głowy nieszczęśnika.
- Nie zabijaj go! - mówi żona - On daje mi kupę kasy. Pamiętasz nasze nowe auto? To on zapłacił. Pamiętasz nową wannę i dywan? To też on. Nasz nowy jacht to także za jego pieniądze...
Facet ogląda się na taksówkarza i pyta:
- Co by pan zrobił na moim miejscu?
- Ja - mówi szofer - naciągnałbym na faceta koc, bo się jeszcze przeziębi...
****************
W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dźwięki wydaje krowa?
Małgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasio podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemię skur....., ręce na głowę i szeroko nogi.
**************
Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać cos do zapobiegania ciąży!
Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie a po czwarte - są tego różne rozmiary.
Na to Jasio:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie. Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom. Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.
****************
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.
************
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khhagrenaxx
Gość gildii
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:54, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Część znałem, ale części nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:44, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Różne rodzaje upojenia alkoholowego:
1. Kopciuszek - Przychodzisz do domu w jednym bucie.
2. Królewna Śnieżka -Budzisz się w łóżku z siedmioma facetami.
3. Czerwony Kapturek -Budzisz się w łóżku z babcią.
4. Śpiąca Królewna - Budzisz się i przez 100 dni nic nie pamiętasz.
5. Reksio - Budzisz się w budzie psa.
6. Myszka Miki - opuchnięte uszy, białe rękawiczki ale nie masz fraka.
7. Władca Pierścieni - Budzisz się na komisariacie w kajdankach.
8. Ogniem i mieczem - Budzisz się w kotłowni na koksie.
9. W pustyni i w puszczy - Budzisz się w parku na rabatce z różami .
10. Na Rejtana - Budzisz się przed własnymi drzwiami z rozdartą koszulą.
11. Wakacje z duchami - Budzisz się na strychu zawinięty w prześcieradło.
12. Krzysztof Kolumb - nie wiesz gdzie jedziesz, jak już przyjedziesz to nie wiesz gdzie jesteś , ale za przejazd i tak płaci państwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Severus Raginis
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto 14:52, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ankalime..hahahha dobre dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Severus Raginis
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Śro 21:18, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest siedem części tej rozmowy, ze Spiderem mieliśmy niezły polew
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spider4
Błękitny
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 1389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Śro 21:32, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Severus Raginis napisał: | http://www.gigante.pl/?akcja=humor_rozmowa_gg_1
Jest siedem części tej rozmowy, ze Spiderem mieliśmy niezły polew |
Wszyscy w mojej hucie i mleczarni Severusa mieli niezły ubaw
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 7:35, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
NIe no masakra jakaś nie wierze,że to prawda-to napewno mistyfikacja !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Severus Raginis
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie 16:22, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
hehehheheh
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 16:33, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
O matko i córko skąd Ty to wytrzasnołeś.
Nieźle co to ludziom do głowy przychodzi " Zajęcie wymagające krzepy?" hehe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:57, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Od razu widać co ludziom w głowach siedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azareus
Uduchowiony
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:03, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba te słowo wpadło mu na widok prezentera,bo prezenter ma dobrze zbudowaną buzie i.......
Tibia - gra, która wciąga jak narkotyk
Zobacz powiększenie
wiceprezes16 (I klasa liceum) w Tibię gra od roku, sprzedał już jedną postać za 100 zł
Fot. Paweł Łączny / AG
ZOBACZ TAKŻE
• Rozmowa z Dorotą Górecką, psychologiem klinicznym, o uzależnieniu od komputera, objawach i walce z nimi (17-04-06, 21:00)
Jacek Tacik 17-04-2006 , ostatnia aktualizacja 17-04-2006 18:32
Pobił matkę krzesłem, bo wyłączyła mu komputer i zabiła bohatera gry. A im dłużej gra się w Tibię, tym więcej można zarobić
Tibia to gra fabularna, która dzieje się w świecie magii. Bohater, w którego wciela się gracz, zdobywa umiejętności i gadżety: dodatkową siłę, doświadczenie, miecze, zbroje, hełmy, a przez to staje się coraz droższy - można go sprzedać za prawdziwe pieniądze na aukcjach internetowych. Tibię wymyślono tak, żeby młodzież siedziała przed komputerem jak najdłużej. Przez pewien czas po wyłączeniu komputera postać pozostaje w grze - bezbronna i unieruchomiona staje się łatwym celem dla innych graczy. Młodzi boją się, że stracą swojego bohatera, wartego z godziny na godziny więcej, i grają.
Wrocławscy strażnicy miejscy zainteresowali się Tibią pod koniec marca, gdy w jednym z gimnazjów spotkali Piotrka. Gra od ponad dwóch lat, po kilkanaście godzin dziennie. 16-latek już raz powtarzał klasę, teraz znowu mu to grozi. Początkowo chodził do kawiarenki internetowej. Wracał po północy. Potem jego matka, choć bezrobotna, zadłużyła się i kupiła mu komputer z dostępem do internetu, żeby tylko siedział w domu. Piotrek rzeczywiście nie wychodził z pokoju nawet przez kilka dni. Nie jadł, nie pił. Chudł w oczach. Matka się przestraszyła. W końcu odłączyła komputer od prądu. Wtedy chłopak wpadł w szał i zaczął okładać matkę drewnianym stołkiem.
Rówieśników Piotrka jego zachowanie nie zdziwiło: - Zdenerwował się, bo mama zabiła mu bohatera, którego mógł sprzedać za kilkaset złotych.
Strażnicy miejscy zaczęli o Tibii rozmawiać z uczniami wrocławskich gimnazjów. Dowiedzieli się, że niemal w każdej klasie gra w nią pięciu do dziesięciu uczniów. Niektórzy nałogowo. Janek przyznaje, że w Tibię gra do późna: - Gdy rodzice śpią, łączę się przez internet z kuzynem z Niemiec i razem zabijamy potwory.
Bo im dłużej grasz, tym więcej możesz zarobić, sprzedając bohaterów swojej rozgrywki. Na aukcjach internetowych roi się od ogłoszeń. Fani gry sprzedają także wirtualne gadżety: miecze, zbroje, hełmy. Wczoraj na allegro.pl ceny postaci dochodziły do 1500 zł.
Dominik Borowski z kawiarenki internetowej Spider: - Przez dwa lata, dzień w dzień przychodził do nas młody chłopak. Grał w Tibię po kilkanaście godzin. W końcu sprzedał swoją postać za 2700 zł.
Zbigniew Matusiak, wicedyrektor Gimnazjum nr 34: - Jeden z moich uczniów kupił postać z Tibii za 800 zł. Pieniądze wysłał pocztą, ale nie dostał bohatera. Wydawało mu się, że oszukał go ktoś ze szkoły, więc wszczynał bójki i kłócił się z rówieśnikami.
Wrocławscy strażnicy miejscy zaczęli akcję informowania o zagrożeniach, jakie wywołuje nałogowa gra w Tibię. Na razie spotykają się z rodzicami w czasie wywiadówek w podstawówkach i gimnazjach.
Spider twoja kawiarenka?
Spider4: No ba, kazałem mu odpalić 30% i mu 2700 zostało A ja słyszalem o tym w kawie czy herbacie, chyba zacznę już robić postać w tibii aby sprzedać za 30 lat, ciekawe jaka cena będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drizzt
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 13:37, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W Londynie odbywa się Wielki Festiwal Piwa. Czterej prezydenci największych browarów chcą się zrelaksować. Umawiają się więc na wieczór w pubie. Podchodzi kelner i pyta, co podać. Jeden z nich, z hiszpańskim akcentem, zamawia pierwszy.
- Senior, najlepsze na świecie piwo, proszę podać Coronę.
Drugi z nich, z jowialnym uśmiechem i niemal nie otwierając ust mówi:
- Podaj mi chłopcze The King of Beer, Budweisera.
Następny z ciężkim akcentem wykrzykuje:
- Podaj mi jedyne piwo, do którego wyrobu używana jest prawdziwa ·ródlana woda z górskiego ·ródła Rocky Mountain. Coors poproszę!
Ostatni z nich, szef Guinness’a, zamawia coca-colę. Przez chwilę panowie piją w milczeniu, ale w końcu nie wytrzymują i pytają czwartego, o co chodzi.
- Szanowni panowie, uznałem, że skoro żaden z was nie pije piwa, to ja nie będę się wyłamywał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shogun Wielki
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 13:50, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka jest roznica miedzy blondynka, a lodowka ?
Do lodowki mozna jeszcze wsadzic jajka.
Co to znaczy kochac sie z blondynka?
Rżnąć gułpa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|