Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
churchillek
Przyjaciel gildii
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 5:07, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dziennik pokładowy.... Statek Churchilliuss ... Dzien 11 miesiaca maja roku 2006.
Dzisiejszego ranka wydazylo sie cos strasznego. Rano tylko po przebudzeniu owtorzylem oczy i ku mojemu przerazeniu ukazal sie czarny, monstrualnych rozmiarow, wydajacy z siebie przerazajace dzwieki, futrzany potwor. Tubylcy zwa go kotem. Zwierz ten czychal na mojej piersi gotowy - pewnie gotowy do ataku na mnie. Gdyby nie moj blyskawiczny refleks rozerwal by mnie na strzepy a potem pozarl. Udalo mi sie jednak uciec...
Jest godzina 6:05 siedze sam w pokoju... O nie zbliza sie ten potwor ... nieee kszszszszsz nieeeeeeeeeeee kszszszsz bum bach bęc lubudu łykyt łykyt chrup chrup szszszszszszszszszszszsz
TRANSMISJA PRZERWANA!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Khhagrenaxx
Gość gildii
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:33, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
MISJA RATUNKOWA... Baza, tu K...Karolina... Wchodzę do pokoju Indy Charliego - Churcha... Ciemność, ciemność widzę... W powietrzu czuć starymi ludźmi i.... Czym jeszcze... Pobieram próbkę powietrza do analizy...
....
...
..
.
O k****! W powietrzu czuć jeszcze kocimi odchodami... A skoro sa odchody, to musiało coś być zjedzone... Mam najgorsze przeczucia....
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:58, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wpis pierwszy.
W powietrzu wyraźnie czuć fekalia futrzatej istoty. Unosi się uczucie niepewności, strachu.
Jest tam. Kryje się za rogiem. Niezauważył mnie. Przystępuje do akcjii odwetowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khhagrenaxx
Gość gildii
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:02, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Osłaniam Cię...
[sprawdzam czy droga ucieczki jest w porzadku...]
Nie zrozumiał... Łanglosas jedyn... AJM KAWER JU!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-A kto to jest ajmkowerju??? - odezwała się postać stojąca z tyłu - To jakiś gatunek kota? Śmierdzi tu kotem. I kocim pierdem. Hymm hymmm...bardzo ciekawe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
churchillek
Przyjaciel gildii
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 4:08, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle z pod biurka wyłania się okrągły jak balon kraś. Czerwony niczym najczerwiensza wisnia. W końcikach ust widać futro - macha coś do ekipy ratunkowej - niestety nie moze mowic - wyglada jakby kot sam wskoczyl mu do geby i pozeral jego fekalia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spider4
Błękitny
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 1389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Pią 6:27, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
REKLAMA:
Nowy proszek do prania dzirawi kieszenie i brudzi ubrania, kup go teraz!
-Super zimne skarpetki z dziurami za jedyne 99.99 zł
Koniec REKLAM:
powracamy do serialu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azareus
Uduchowiony
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:58, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Notka
Jacyś pijacy obok włamali się do czyjegoś pokoju,na szczęście kocie odchody zjadłem i nic nieznajda,niewiedza z eto ja!!! HAHAHHAHAHAHHAHAHA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imroth
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Potok
|
Wysłany: Pią 13:28, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Detektyw Carl mial zamiar zbadac miejsce zbrodni.
-Prosze uwazac sir.. brzydko to wyglada- powiedzial szeregowy.
W powietrzu czuc bylo nieznosny smrod fekaliów. Carl wyjal chusteczke i przylozyl do nosa.
-Co tam mamy Church?- zapytal partnera.
-NIe za dobrze tro wyglada. Najprawdopodobniej jakis atak psychopaty. Mamy 4 ciała .. jeszcze nie zidentyfikowane. - powiedział Church. Chciał dodać coś jeszcze lecz nie wiedział jak to pwiedziec.
-Najdziwniejszy jest jego slad rozpoznawczy- wskazał na coś co lezało zakryte materiałem oznaczone jako dowod rzeczowy oraz obrysowane kredą.
Carl podszedł i koncem dlugopisa odslonil materiał. Pod biala płachta lezala mala nadgryznięta z lewej strony kupa kota.
-Ciekawe- powiedział Carl i zamyslil sie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|