Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azareus
Uduchowiony
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:50, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
HEHE mi się pokemony jeszcze po nocach śnią,mania na to była,teras oglądam sobie filmiki z POKEMONAMI w roli głównej,macie link
[link widoczny dla zalogowanych]
dla (ANTY)fanów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
churchillek
Przyjaciel gildii
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:55, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
no dobra to skoro mowa juz o bajkach to jaka jest wasza ulubiona ? dla mnie niepodzielnie rządzi Dragon Ball, i Dragon Ball Z, Dragon Ball GT jakos mi nie przypadl specjalnie do gustu - jednak to juz nie to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azareus
Uduchowiony
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:00, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
DB,fajne anime(to prawda)choć czasami można się znudzić bezprzerwanymi walkami,ale "ma to coś"co pozwala usidlić na te pare setek odcinków
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:01, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, DB, przypominają mi się czasy gimnazjum... To było coś GT rzeczywiście odbiegał poziomem od reszty. W końcu Akira był tam tylko kosultantem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 22:08, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nieznacie się najlepszą bajką jest "Krecik" ewentualnie "Wilk i zając" - to z zagranicznych, a nasze rodzime bajki to "Bolek i Lolek", "Miś Uszatek" i " Koziołek Matołek" oraz nie można zapomnieć o" Brzygodach Baltazara Gąbki"
|
|
Powrót do góry |
|
|
MadMaX
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 22:13, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Znam wszystkie, były niezłe, no może oprócz "Koralgola". Zawsze wydawał mi się jakiś "lewy". Serio, trochę przesadzili z nim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 22:15, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Koralgor był pierwszym misiem w kosmosie - dlaczego od razu lewy hehe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:23, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, kiedy byłem jeszcze bardzo młody i oglądałem wszelkie filmy animowane. Spoglądałem na to jka na zwykły film animowany. Teraz, gdy widze te filmy, to widze w nich o wiele więce. Można tam znaleźć tyle różnych podtekstów autorskich, że jk by je uwydatnić, to z pewnością Smerfy, Miś koralgol itd nie byłyby przeznaczone dla dzieci...
A tak na marginesie, nie uwarzacie, że Kubuś Puchatek to homoseksualna bajka? Tak samo jak książka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 22:27, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Uther znaczy się co niby poradnik dla gejów - dlatego go nie lubie - generalnie wole coś o bzykaniu - Pszczółka Maja i Gucio ładnie pobzykują
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:35, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, nie miałem na myśli czegoś w rodzaju poradnika... Chodziło mi oto, że ani razu Puchatek nie rozmawiał z płcią przreciwną Cały czas tylko trzymał z prosiaczkiem i chodzili za rączkę
Ogólnie tak zalatywało gejozą
Chciałbym również zaznaczyć, że nie mam nic go homoseksualistów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 22:38, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Uther, a widzisz tego tak nie odczytałem za rączkę z prosiaczkiem, a to świnia hehe.
Bez urazy cały czas sobie żartuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drizzt
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:40, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Neverending story heheh to pierwszy film nierysunkowy na jakim byłem w kinie wymiatał hehehehe.
Najmilej wspominam 3 bajki:
1. nie pamietam tytułu, ale była od dwóch niedzwiadkach nazywały sie Dzeki i Nuka, bajka była smutna ale wymiatała .
2. tytuł chyba brzmiał 4 muszkieterów, była to adaptacja 3 muszkieterów tylko zamiast ludzi były psy hehehe
3. na trzecim miejscu znalazła sie oczywiście nieśmiertelna pscoołka maja hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 22:45, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 3. na trzecim miejscu znalazła sie oczywiście nieśmiertelna pscoołka maja hehehe |
Drizzt czyli też lubisz bajki o bzykaniu
P.S. Neverending story - piosenka tutułowa wykonywana przez Limahla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
duchu!
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Maz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:50, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Oglądałem niedawno z kolegą "Kubuś Puchatek i Hefalumpy" Myślałem, że popuścimy ze śmiechu W oryginale Kubuś i Prosiaczek mieli strasznie skacowane głosy
Ogólnie, jak oglądam jakiś film animowany staram odnaleźć jakieś podteksty i niedomówienia Tak samo wygląda moja lektura komiksów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario Van Cool
Uduchowiony
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 23:05, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ktoś kiedyś powiedział że w bajka płyną mądrości więc napewno uczą ale jak z każdej reguły sa wyjątki. Tak na poważnie to Kubuś Puchatek też wiele przesłań ma, jedna z ważniejszych to szacunek dla drugiej osoby i przedewszystkim uczy przyjaźni takiej prawdziwej wszak przyjaciele to nie zastąpieni kompani.
Był taki odcinek pełnometrażowy co prosiaczek się zgubił i na podstawie spisanego obrazkowo pamiętnika cała ferajna go szukal w sumie historia kończy się jak to w bajkach bywa szczęśliwie i obrazkowy pamiętnik mimo zniszczeenia wpadł do wody został odrysowany na nowo i w domku prosiaczka wytapetowano ściany nowymi rysunkami ich przygód - ogólnie bajka naprawde dobra.
Wracjąc do smerfów - to zrobiły takze furore w biznesie muzycznym przeróbki znanych przebojów z nowym tekstem i głosaami smerfów - można się pośmiac i jest to zrobione na podstawie hitów papki popularnej muzyki ale sprzedaż tego wydawnictwa była i jest w naszym kraju duża (pracowałem w EMPiK'u jakiś czas temu między innymi na dziale muzyczny to wiem z włąsnego doświadczenia).
Z resztą wiele bajek jest formom biznesu rózne gadżety sprzedają z wizerunkami postaci z bajek a wiadomo że dzieci sa chłonne i rodzice mają nie lada orzech do zgryzienia - bo wszak często jest cięzko odmówic milusinskiemu zakupu maskotki z ulubionej bajki.
Generalnie bajki maja w sobie specyficzna moc jedne bawią inne uczą, są też takie co wzruszają ale tez sa takie co ogłupiają. Wszystko musi byc poddane równowadze.
My z punktu widzenia osób dojrzałych już inaczej patrzymy na bajki nie które odkrywamy na nowo - więc jak to mawiam człowiek uczy się całe życie - i generalnie nie powinno się nic bagatelizować. Po za tym trzeba przyznac kunsztu twórcom animacji to tez ciekawy rodzaj sztuki komercyjnej i wymaga wielkiego nakładu pracy.
Proszę znów się rozpisałem.
Pozdrawiam miłośników bajek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|